Torebka Catwalk Deichmann

Od dawna zamierzałam mieć jedną torebkę, która będzie ze mną na co dzień i na wyjazdy. Należę do osób, które lubią mieć duże torebki, a do tego również dużo ze sobą noszą. Niestety nie nadaję się do małych torebek z najpotrzebniejszymi rzeczami, a w ręce mieć reklamówkę z resztą rzeczy. To nie dla mnie. Dlatego w pierwszej połowie 2017 roku szukałam tej jedynej i odpowiedniej. Przypadkiem znalazłam ją w zgorzeleckim Deichmannie i zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Mój wybór padł na Torebkę Catwalk (Numer artykułu: 4101567)


Torebka jaką szukałam miała być duża, pakowna, mieścić teczkę A4, być czarna i na pasku oraz zapinana na zamek. To były takie najważniejsze cechy i nie mogło być inaczej. Torebka jaka wpadła w moje ręce jest na pasku, który ma 85 cm, duża bo jej wymiary to 15x37x28cm więc jak widać jest ma prawdę spora, mieści A4, posiada zamek, a nawet dodatkowo ma pasek przechodzący przez torebkę i zapinany na sprzążkę. Czyli jak widać większość moich wymagań spełnia. Co najważniejsze jest czarna z zewnątrz a na tym mi bardzo zależało. Jako strażak często wbiegam do remizy z torebką i szybko ją wrzucam do szafki, która nie rzadko wymaga wytarcia wierzchniej warstwy pyłu czy brudu więc na prawdę może szybko się ubrudzić. Mimo, że jest czarna to ma na sobie wzór a'la skóra węża i swoim wyglądem potrafi oczarować. Dodatkowe elementy takie jak sprzążka czy haczyki na pasek są w kolorze złotym.


Wnętrze torebki jest wykonane z materiały w kolorze musztardowym. Zdjęcia lekko przekłamują kolor, ale mam nadzieję, że mi to wybaczycie. Po otwarciu zamka mamy dwie spore przegródki, a pomiędzy nimi dodatkowa zamykana na zamek. Po jednej stronie również znajduje się spora kieszonka, która u mnie służy jako miejsce na telefon, zaś po drugiej stronie mamy 2 kieszonki w których mam pomadkę ochronną, mały krem do rąk i kluczyki.


Przy zakupie tej torebki nie zdawałam sobie sprawy jaka potrafi być pojemna i wytrzymała. Często jeżdżę do Zgorzelca lub Opola i potrzebuję wtedy zabrać ze sobą sporą ilość rzeczy. Do torebki śmiało zmieścicie teczkę a4, butelkę wody 0,5L, duży portfel, kosmetyczkę i jeszcze macie masę miejsca. Kiedy jadę na weekend do Opola do torebki wkładam portfel, bieliznę na 2 dni, 2 koszulki, cienki sweterek, 2 pary leginsów, małą kosmetyczkę i butelkę wody i zawsze jeszcze się znajdzie miejsce by upchać mały prezent dla mojej mamusi. Jak widać torebka potrafi być bardzo pakowna. Na zdjęciach widzicie ją pustą, ale materiał z jakiego jest wykonana potrafi być elastyczny i pomieści nie jedne zakupy jak zabraknie w sklepie reklamówek.


Torebka nie jest tania, ale również nie uważam jej za wybitnie drogiej. Kupimy ją już za 119,90zł i powiem szczerze, że jak na to ile ze mną przeszła to na prawdę jest warta tej ceny. Jak wspomniałam ja nie oszczędzam swoich torebek i potrafią być nie raz i nie dwa rzucane w różne miejsca gdzie mogą się zniszczyć. Tutaj jedyną rzeczą, która po pół roku ciągłego użytkowania się zniszczyła jest złota sprzążka od paska z przodu co możecie zobaczyć na zdjęciu jak jest porysowana.


Jeżeli miałabym jeszcze raz szukać takiej torebki i stanęłabym przed wyborem czy ją kupić czy nie to bez wahania bym ją kupiła. Moja mama również jest jej posiadaczką, ponieważ dostała ją ode mnie pod choinkę i jest równie zadowolona jak ja, a jako księgowa potrafi mieć na prawdę dużoooo do zabrania. 


Buziaki :)

Komentarze

  1. Ja miałam kilka takich dużych torebek, kiedy byłam w liceum. W garderobie chociaż jedna taka jest niezastąpiona! :D
    Zapraszam! www.zuzu-zuzannaxx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty