Miętowa herbatka z imbirem?

Jako, że należę do osób, które codziennie muszą wypić przynajmniej jedną filiżankę herbaty to często sięgam po różne by żadna mi się nie znudziła. Ostatnio w markecie Dino spotkałam herbatę z miętową, imbirem i miodem od Loyd The Magic Experience. Nie mogłam jej nie spróbować. Jeżeli lubisz intrygujące herbaty o niby prostym, ale mimo wszystko intrygującym smaku to zapraszam do dalszej części tego postu.


Co pisze producent na opakowaniu?
Aromaty sadu i domowych specjałów w cudownie egzotycznych aranżacjach - oto nowe, unikalne połączenia, dzięki którym odkryjesz magiczne krainy nieznanych smaków. Skosztuj naparów, których bukiet otwiera drzwi do prawdziwie fantastycznych doznań. 

Skład:
liść mięty 37%, imbir 30%, rooibos (Aspalathus linearis), liść jeżyny (Rubus suavissimus), korzeń lukrecji 5%, aromaty, suszony miód 1% (miód, maltodekstryna)


Moja opinia:

Szczerze mówiąc nigdy nie miałam herbaty, ani nawet nie próbowałam tak dziwnej, a zarazem ciekawej herbaty. Połączenie miodu, lukrecji, imbiru i mięty staje się tak intensywne, że zwykli smakosze herbat po pierwszej torebce wyrzucili by całe opakowanie do kosza. Po wzięciu łyka herbaty czujemy słodycz miodu  nic więcej, ale gdy połkniemy czujemy silną ostrość imbiru, a dopiero po chwili świeżość mięty, która pozostaje na parę minut. Kubki smakowe szaleją i to mocno. Herbata jest na pewno bardzo intensywna i to zarówno w smaku jak i w barwie. Kolor w filiżance jest ładny i bursztynowy. Po zaparzeniu jej w filiżance unosi się bardzo mocny zapach mięty z imbirem i do puki herbata jest ciepła zapach jest mocno wyczuwalny w całym pomieszczeniu. Nie raz chodzę po mieszkaniu i jak wchodzę do sypialni czy kuchni zastanawiam się co tak ładnie pachnie. Co do samego opakowania i opisów na nim to jestem bardzo zaskoczona. Wszystko jest ładnie i czytelnie napisane. Zaraz pod składem jest napis "Zawiera lukrecję - chorzy na nadciśnienie powinni unikać nadmiernego spożycia". Bardzo ważne jest to by taka informacja byłą widoczna i szybko zauważalna, a wiadomo, że coraz więcej z nas czyta składy przez co taka informacja jest bardzo szybko zauważalna. Termin przydatności również jest długi i nie muszę się martwić, że się przeterminuje. Puszka jest duża i solidna przez co na pewno po spożyciu wszystkich torebek ściągnę etykietę i wykorzystam ma inne rzeczy. Dzięki solidnemu zamknięciu aromat herbaty nie wydostaje się na zewnątrz  herbata jest cały czas świeża i aromatyczna. Jak kupiłam ją to pod zamknięciem jeszcze była gruba folia do zerwania przez co mam pewność, że w opakowaniu są wszystkie torebki i nikt przede mną nie wkładał tam paluszków. Na opakowaniu również znajdziemy informację iż herbata została wyprodukowana w Polsce :) Cena za 40 torebek w Dino kosztuje 9,99zł. Moim zdaniem to dużo jak na taką ilość torebek, ale jeżeli ktoś lubi mocne herbaty w smaku o dość nietypowym połączeniu to warto ją zakupić i wypróbować. Ja z czystym sumieniem polecam :)




Pytanie do Was :)
Jakie herbaty owocowe polecacie?

Komentarze

Popularne posty